W zgodzie z naturą Kociewia - plener malarski

Zawartość

Dodano: sobota, 23 lipca 2016, 20:41 |

Autor: Roman Graszkiewicz |

Odsłon: 4426

     W dniach od 3 do 10 lipca 2016 roku w szkole w Mirotkach koło Skórcza (Kociewie) trwał plener malarski pod hasłem "W zgodzie z naturą Kociewia".

W plenerze wzięło udział 14 artystów oraz dzieci i młodzież z okolicy. Szkoła podstawowa w Mirotkach to szkoła z tzw. duszą i ponad 100-letnią tradycją. Jak mówią o niej przedstawiciele, nauka tam jest fascynującą przygodą. Szkoła od wielu lat szczyci się także organizacją plenerów artystycznych, poprzez które wspominane i na nowo odkrywane są miejsca oraz wydarzenia historyczne regionu.

Jej dobrym duchem, przewodnikiem i motorem wszelkich działań jest pani dyrektor Grażyna Kościelna.

Komisarzem pleneru był artysta wszechstronny Maciej Tamkun - od wielu lat zaprzyjaźniony ze szkołą w Mirotkach.

Większość uczestników przyjechała do Mirotek po raz pierwszy. Zostaliśmy oszołomieni pięknem natury i serdecznoscią ludzi, którzy nas gościli, że o wspaniałej domowej kuchni nie wspomnę. Organizatorzy oprócz wycieczek pieszych i samochodowych zapewnili także mnóstwo dodatkowych atrakcji, m. in. niezapomniany spływ kajakowy rzeką Wdą, wyjazd do Pelplina na Międzynarodowy Festiwal Organowy i odwiedziny lokalnej drukarni.

Do pracowni artystów często zaglądali uczniowie szkoły w Mirotkach. Korzystając z pomocy i wiedzy malarzy tworzyli swoje pierwsze prace.

Plener zakończono wernisażem w dniu 10 lipca 2016 roku.

W plenerze oprócz mnie udział wzięli: Barbara Wojtanowska, Maciej Grzelak, Maciej Tamkun, Irena Gajda, Maria Wojtasik, Aleksandra Mazurkiewicz, Anna Dąbrowska, Zdzisław Karbowiak, Longina Wysocka, Andrzej Grabowski, Krzysztof Graban i Alicja Grześkowiak.

Nie sposób pominąć osoby pana Stanisława Składanowskiego - artysty fotografika, o którym pisałem już niejednokrotnie przy okazji innych plenerów. To jego prace w trakcie wernisażu mocno przykuwały uwagę zwiedzających. Wrażliwość autora, do końca przemyślane kadry oraz jego pełny profesjonalizm zadziałały nie tylko na wzrok ale i serce. Moje gratulacje!

Jednym słowem plener w Mirotkach był wyjątkowym czasem dla mnie i myślę, że dla moich przyjaciół artystów również. Dziękuję za otrzymaną moc wrażeń, wspaniałą atmosferę i życzliwość.

Więcej informacji na stronie kociewiacy.pl
oraz fotoreportaż z pleneru na stronie kociewiacy.pl