Malarstwo · moja pasja
Muzyka · moje hobby
» Świeżo malowane «
Kolejny niezapomniany plener w Jazowej: 06/2011
- Zawartość
- Dodano: wtorek, 14 czerwca 2011, 00:53 |
- Autor: Roman Graszkiewicz |
- Odsłon: 7135
Od 1-go do 5-go czerwca 2011 roku, już po raz kolejny stałem się uczestnikiem pleneru malarskiego w Jazowej - miejscowości położonej na Żuławach Wiślanych. Korzystając z uprzejmości organiatorów ze Stowarzyszenia Jazowa - Państwa Teresy i Mieczysława Ancewiczów, znowu mogłem cieszyć się pięknem tej wyjątkowo urokliwej okolicy. Plener pod nazwą Żuławskie symbole i barwy znaczeń w baśniach i legendach został zainspirowany Baśniami i legendami Żuław i Mierzei Wiślanej w opracowaniu Marzeny Bernackiej i Moniki Jastrzębskiej. Warto przytoczyć w tym miejscu fragment tekstu Macieja Tamkun, będącego wprowadzeniem w nastrój i cel wydarzenia:
"Kraina wiatraków i wierzb sprawia wrażenie magicznej. Równinna przestrzeń, często zaprószona mgłą, z powykręcanymi pniami wierzb, z rozłożystymi skrzydłami wiatraków, z licznymi kanałami i rowami, wprowadza nastrój tajemniczości. Zaciera się granica świata realnego ze światem baśni i legend. Przestrzeń rodem z tych opowieści nie różni się niczym od tej, którą widzimy na co dzień. Otoczone wierzbami drogi wywierają niesamowite wrażenie, są demonologiczne, zdawałoby się, że są ożywione i nawiązują z nami duchowy kontakt. Legendy mają to do siebie, że są podobne do baśni. Łączy je element fantastyczny i magiczny, który przeplata się ze zwykłym ziemskim życiem. Obowiązkowo musi być puenta, której celem jest pochwała pozytywnych rozwiązań, przy jednoczesnym piętnowaniu wad. W legendach i baśniach możemy być pewni, że dobro zostanie nagrodzone, a zło potępione. To, co różni legendę od baśni, to zasięg akcji. Legenda jest osadzona w konkretnym miejscu, najczęściej w najbliższej okolicy. Natomiast baśń nie jest związana z żadnym miejscem na mapie świata. Namalowane obrazy mają wzmocnić pozycję opisanych legend i baśni, a także służyć pomocą w lekcjach z regionalizmu i lekcjach bibliotecznych dla dzieci i młodzieży. Mają budzić zainteresowanie regionem Żuław."
W odniesieniu do powyższego tekstu można założyć, iż Organizatorzy niezwykle wysoko postawili poprzeczkę sobie i artystom. W tym kontekście nie trudno więc odgadnąć, że podstawowymi hasłami dla powstających prac malarskich stały się:
- kultywowanie tradycji żuławskiej w baśniach i legendach,
- pokazanie piękna Ziemi Żuławskiej,
- stworzenie możliwości kontaktu mieszkańcow ze sztuką i jej twórcami,
- promocja obszaru Żuław,
- integracja polskich środowisk artystycznych i twórczych,
- nawiązanie kontaktów partnerskich między artystami.
Nad całością przedsięwzięcia, jak zwykle profesjonalnie, czuwał Komisarz Artystyczny, artysta malarz - Pan Maciej Tamkun, o którym pisałem już niejednokrotnie na łamach mojej witryny.